Szybki zarzut foteczek z Puzona. Jak widać zabawa zawsze tam przednia, a w ramach rozgrzania atmosfery lokalu, serwowane są gorące kiełbaski ;)
Tak więc rzutki latają, kiełbaski się jedzą a piwo leje się szerokim strumieniem wprost w spragnione gardła. Kończę już ten szybki zarzucik fotek staropolskim powiedzeniem.. "Też tam byłem, kiełbaski jadłem i pivo piłem"
Do zobaczonka w kolejnej szybkiej fotorelacyjce z planu elbląskich pubów.
Hospes
komentarze archiwalne
|