Tak jak obiecaliśmy wrzucamy dziś fotoobpstryki z wczorajszego koncertu w Gavrochu. Relację z tego wydarzenia już pichci powracający na nasze łamy Lamar. Wrażenie jak na nim wywarła ta impreza widać na fotce z numerkiem 20.
Teraz już nie przedłużam, tylko zapraszam do znajdowania siebie na poniższych "pikczersach";)
Hospes
MUZYKA ŁAGODZI OBYCZAJE
Masz Ci los, jak w jednym miejscu można pogodzić dwa tak różne style muzyczne jak HIP HOP i ciężki ROCK? A jasne, że można! Najlepszym na to dowodem była impreza w Klubie Gavroche, gdzie w jednym miejscu współgrały ze sobą luźne bluzy i szerokie spodnie, no i glany z irokezami. Było głośno, było do rymu, no i pogo blisko dymu. Słowem było oki, szaleństwo, wdzięk, dźwięki jakie kto lubi, no i te piękne kobiety!! Tolerancja na maksa i to wszystko w elblążkowie, a i jeszcze kilka osób odkryło niezłą miejscówę na koncertowanie, bo czemu nie wykorzystać takiej przestrzeni?
Dużym plusem imprezy była ludzka cena biletów 6 zeta to nie za bardzo wygórowana cena jak na kieszeń zwyczajnego człeka. Fotki mówią same za siebie.
Mi pozostaje wybywać już na sylwestrowe zabawy! Chcę życzyć z tej okazji nam wszystkimn - miłośnikom nocnego elbląskeigo życia, więcej podobnych pomysłów skutkujących podobnymi imprezami w nadchodzącym Nowym Roku!
PS
Uprzejmie się prosi Hosspesa, żeby nie oszpecał już więcej moich fotek, dwudziestka nie odwzwierciedla rzeczywistego zachwytu mego ;)
lamar
Hospes&Lamar
komentarze archiwalne
|