Tak jak obiecali nam bonzowie z Bowling Clubu, 600V unplugged zawitał ponownie za gościnną konsoletą lokalu. Co tutaj dużo pisać? Jak zawsze imprezowicze dopisali a magicy bitów, wyczarowali doskonałą atmosferę idealnej zabawy.
Zapraszam do fotek i do żałowania, że takie odjechane chwile już przeminęły...
Hospes
komentarze archiwalne
|