Jak to mówią żar sobotniej nocy, zapędził mą skromną osobę na roztańczone parkiety Disco Millera.
Po serdecznym powitaniu przez bardzo dużego PANA przy wejściu mogłem zasiąść wygodnie do zimnego piwa. No i rozejrzeć się po parkiecie. A tam całkiem sporo znajomych twarzy, które udało mi się uwiecznić w obiektywie. Heh stare czasy się przypominają. Ogólnie to co u Was słychać chłopaki??:) Szczególnie takie wspomnienia wspomagane ożywczym chłodem pienistego napoju. Ale nie tylko takie napoje zawitały do menu barkowego tego wieczoru.
TEGO dnia na barze promocyjnie wystartował Power Horse. Gdzieś na fotce poniżej uwidoczniłem Plakat Promołszyn tego specyfiku. Naprawdę, go polecam, bo dodaje kilka "koni" ;) więcej, szczególnie przydatnych na parkiecie. Wracająć do disco przytupań na sali to tam też się ostro kręciła muzyka. Korzystając z chwili, przemycę tutaj nieco prywaty i pozdrowię te wszystkie, prześliczne panie, które nie wstydzą się aparatu i dają cieszyć się swą urodą bywalcom naszego serwisu.;) Tak trzymać !!!
A teraz już znikam na dobrego drinka, który właśnie mrozi się w lodówkowym raju. Tym miłym akcentem, żegnam wszystkich czytelników i życzę wszystkim miłego wieczora z drinkiem lub kobietą w tle.
Hospes
komentarze archiwalne
|