Startujemy z relacja piątkowej imprezy w wydaniu Odzieżowej 12.
Mimo, iż chłód na dworze, to na parkiecie nie zabrakło gorących dusz, spragnionych zapomnienia o rzeczywistości szarego dnia!
Piękne Panie na parkiecie szalały do białego rana, Panowie przy barach smakowali najlepsze trunki. Zabawa trwała i trwała, a jej skutki zapewne można było odczuć następnego dnia ;D
Nasza relacja choć krótka to dosadna... przekaz swój ma!
Tą noc jak zwykle możemy zaliczyć do udanych.
A teraz PSTRYK!
kozunia und niebieski
komentarze archiwalne
|