Wracamy do cyklu, "jestem stary i stare czasy były lepsze". Dziś w repertuarze wspomnień tematy nieco bardziej odległe od elbląskich klimatów. Pewnie dlatego, że w czasach "pokazamatowych" zachciało mi się studiować w Poznaniu.
Tak więc cudowne lata, 95 do góry, me młode i piękne ciało chadzało do poznańskich przybytków dyskotekowego grania. Eskulap, Trops, Wyborcza i inne miejscówki na Garbary.
Jako student nieraz piło się "małe co nieco" do odświeżacza do ust /na popitkę zbrakło skromnych, studenckich środków. Bilet powrotny był sprawą priorytetową/.
Hity dyskotekowe z tamtych lat przy których się pląsało to m.in.,"ciałogibny" Nightcrawlers - Push The Feeling On, nieco łysogenny - Technohead - I Wanna Be A Hippy, no i hymn wszystkich elbląskich koksiarzy Gillette - Short Dick Man.
Odnośnie ostatniego kawałka, to teraz się eLBLĄG tak kojarzy, niestety. Za moich, starych czasów na hasło Elbląg w poznańskim, studenckim światku odzew był zgoła odmienny. A więc... "Ooooo to miasto z EB??... Ooooo to miasto co Żan Reno reklamuje piwo? ... Oooo to ABB co robi ewenty NowoRoczne???.
Ja byłem dumny i odpowiadałem, że nie tylko EB jest dobre ale i Specjal daje radę. Że Kazamaty odpalają doskonałe imprezy, i że z Gdańska przyjeżdża studencka brać się do nas bawić. Że.... było to dawno temu. W czasach, gdy z ELBLĄGA się nie uciekało, nie wstydziło i wiązało się z nim swoją przyszłość.
Ale nie marudźmy więcej i posłuchajmy hitów z tamtych lat. Dzidek poszuka mych wspomnień na YTubie i zapisze poniżej.
Wy też piszcie swoje wspomnienia do nas na maila ekipa@nospam.nocnyelblag.pl - za dobre literki przewidziane nagrody.
I żeby DRESY, DŁUGOPISY, SŁONINY i Solariowe Atrapy Prezia nie przesłoniły nam przyszłości... Albo wszyscy zgasimy światło i pójdziem stąd "wpizdu".
Właścicielem serwisu nocnyelblag.pl jest Agencja Reklamowa PROMONET24
Copyright - 2003-2015 - Elbląskie Vademecum Imprezowicza. Wszystkie prawa zastrzeżone