I dalej lecimy z zaastrzaniem apetytów na weekendowy oddech. Teraz zapraszamy na fotki z Millera. Tutaj jak zawsze jazda bez trzymanki. Czyli tańczymy, zaopatrujemy się w barze, i gadamy dobre gadki do kobiet (przynajmniej ta męska część imprezowiczów).
Lecimy do fotek a wieczorkiem na zabawę w real-life!!!
Hospes
komentarze archiwalne
|