Kolejnym lokalem na liście sobotnich imprez Ekipy jest Miller. Zmęczony nieco upałem z radością udałem się do ożywczego wodopoju z zimnymi drinkami. Lekko oszronione piwo jest tym czego w taką pogodę wypatrujemy za barkiem.
Na parkiecie jak zwykle dobra zabawa. Korzystając z okazji ślę miłe słowa za życzliwość dla naszego obiektywu!
Teraz zapraszam do fotek i obadywania imprezowiczów w trakcie gorącej zabawy!!!
Jeżeli nie dostrzeliście na fotkach z bieżącej relacji to nie traćcie nadziei. Już jutro kolejna część z wrzutki odjazdowych fotopstryków!!!
Sobotnia Ekipa
komentarze archiwalne
|